- To są mordercy, inaczej nie da się tego określić - mówi Grzegorz Smolarek, ojciec 10-letniego Krystiana, który zginął na przejściu dla pieszych. Chłopca potrącił pijany kierowca. - Wciąż czekam, kiedy wróci do domu, ale on nie wraca - mówi zrozpaczona Ewa Smolarek, matka chłopca.