"Kiedyś kogoś zabiłem." Tak uznany, 70-letni dziennikarz BBC przyznaje się w swojej ostatniej telewizyjnej relacji do zabójstwa swojego kochanka. – Jeśli jest niebo, a on stoi i patrzy w dół, to jest zadowolony – wyznaje dziennikarz. Do dramatu doszło w szpitalu, w którym leżał jego ciężko chory partner. Jak wynika z relacji dziennikarza, uduszenie kochanka było wypełnieniem obietnicy.