Bomby nie było, alarm odwołany - sanktuarium maryjne w Lourdes zostało ponownie otwarte dla pielgrzymów. Wcześniej ok. 30 tys. osób zostało ewakuowanych z powodu alarmu bombowego. W niedzielę obchodzone jest święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Jak poinformował szef służb prasowych sanktuarium Pierre Adias, w niedzielę na terenie Lourdes przebywało ok. 30 tys. pielgrzymów, w tym wielu chorych i niepełnosprawnych.
- Alarm bombowy (dotarł) do komisariatu i mówił, że o godz. 15 eksplodują cztery bomby (...) - powiedział w rozmowie z agencją AFP szef służb prasowych w Lourdes, Pierre Adias. Wtedy rozpoczęto ewakuację.
Fałszywy alarm?
Na miejsce przyjechali specjaliści do rozbrajania ładunków wybuchowych, którzy przeszukali teren.
W Lourdes znajduje się grota, w której 152 lata temu św. Bernadetta Soubirous miała objawienia Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Zapoczątkowały one istnienie tego największego maryjnego centrum pielgrzymkowego w Europie Zachodniej.
Poprzedni alarm bombowy w Lourdes miał miejsce w październiku 2002 roku. Ewakuowano wtedy największy w sanktuarium kościół św. Piusa X - przypomniał Adias.
Źródło: lefigaro.fr, bbc.co.uk, PAP