Izraelczycy nie czekali długo z odwetem za dzisiejszą serię ataków na ich żołnierzy, w której zginęło 7 osób. Jak podaje Reuters, w przeprowadzonym kilka godzin później nalocie izraelskich sił na południu Strefy Gazy zginął lider palestyńskiego ugrupowania Ludowe Komitety Oporu, jego szef wojskowy i trzech członków. Wcześniej agencja Reutera powołując się na źródła w izraelskim wywiadzie i ministerstwie obrony Izraela podała, że za popołudniowym atakiem stali Palestyńczycy.