Znani z przywiązania do wysokich zarobków kenijscy parlamentarzyści postanowili przyznać sobie wysokie podwyżki, nie zważając na prośby i groźby prezydenta, wezwania władz do oszczędności, powszechne potępienie i niebezpieczeństwo ulicznych zamieszek. Decyzja o podwyżce poselskich diet była jedną z pierwszych, jaką podjął wybrany w marcu parlament.