- Na decyzji Jasińskiego o umorzeniu długów Porozumienia Centrum nikt nie zyskał ani nie stracił ani złotówki - przekonywał w "Magazynie 24 Godziny" Karol Karski (PiS). Jak tłumaczył, właściwie chodziło nie o umorzenie długów, ale o stwierdzenie, że nie można ich wyegzekwować, bo partia już nie istnieje. - To kuriozalne! - oburzała się Julia Pitera. Jak dowodziła, na decyzji Jasińskiego stracił Skarb Państwa.