Dla mnie ta sprawa była nie do wiary, byłem zaskoczony i zszokowany - tak w "Magazynie 24 Godziny" ksiądz Sławomir Zyga, rzecznik diecezji szczecińsko-kamieńskiej wspomina moment, kiedy dowiedział się o zarzutach molestowania wobec ks. Andrzeja. Zapewnił, że Kościołowi zależy na "jasności sytuacji", chce otoczyć ofiary opieką, ale też - jak zaznacza - musi obowiązywać zasada domniemania niewinności.