Publiczna opłata licencyjna w wysokości 10 zł, którą każdy będzie musiał płacić co miesiąc - to propozycja stowarzyszeń twórczych na nowy rodzaj abonamentu radiowo-telewizyjnego - pisze "Gazeta Wyborcza".
Stowarzyszenia filmowców oraz producentów telewizyjnych przygotowały własny projekt ustawy o RTV - nazywają go "ustawą obywatelską". We wtorek pokażą go Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.
Projekt zakłada nowy sposób zbierania pieniędzy na media publiczne. Abonament ma zastąpić tzw. publiczna opłata licencyjna. 10 zł miesięcznie miałby płacić każdy ubezpieczony w ZUS lub KRUS Polak. A także prokuratorzy, funkcjonariusze policji, wojskowych i cywilnych służb specjalnych, CBA, BOR, straży granicznej, pożarnej i więziennej (nie są ubezpieczeni w ZUS). Za uczniów, pełnoletnich, ale nieubezpieczonych Polaków, bezrobotnych i emerytów płacić miałby budżet państwa.
10 zł od każdego to więcej, niż obecnie płacimy. Mimo że abonament wynosi teraz 17 zł, uiszcza się go od gospodarstwa domowego, bez względu na to, ile osób w nim mieszka. Przykład: dziś rodzice z jednym dzieckiem płacą 17 zł, w myśl projektu każde z rodziców płaciłoby opłatę licencyjną - w sumie 20 zł.
Pieniądze z publicznej opłaty licencyjnej wpływałyby na konto KRRiT, a ta 75 proc. tej sumy przekazywałaby mediom publicznym, resztę - Funduszowi Programów Misji Publicznej. Miałby on wspierać produkcję programów misyjnych, nie tylko w mediach publicznych, ale także w komercyjnych.
Dzień bez reklam
Projekt przewiduje powstanie też nowej KRRiT. Ma ona liczyć 9 członków (teraz ma 5): 3 powoływałby prezydent, 2 - Senat, 4 – Sejm.
Sprecyzowano też jacy to muszą być kandydaci. I tak prezydent musiałby znaleźć specjalistów od prawa medialnego, telekomunikacyjnego, autorskiego i ekonomicznych aspektów rynku mediów. Sejm wybierałby spośród kandydatów wskazanych przez stowarzyszenia dziennikarzy, twórcze, samorząd gospodarczy przemysłu audiowizualnego, organizacje konsumencie i organizacje pozarządowe. Senat zaś musiałby wskazać kandydatów zarekomendowanych przez Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich zajmujących się rozwojem rynku audiowizualnego i edukacją kulturalną młodzieży.
KRRiT będzie przydzielała licencje programowe i dawała na nie pieniądze. Licencje opisywałyby obowiązki nadawców publicznych, np. co TVP może pokazywać w czasie najlepszej oglądalności. Rada mogłaby też w licencji zakazać nadawania reklam jeden dzień w tygodniu.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24