Minionego wieczoru ulice Gliwic stały się scenerią pościgu niczym z amerykańskiego filmu. Kierowca czerwonego nissana uciekając przed policją, staranował radiowóz. Padły strzały ostrzegawcze, lecz 29-latek uciekał dalej. Gdy go zatrzymano, w aucie znaleziono amfetaminę, którą zażywał prawdopodobnie również przed szaleńczą jazdą.