W przypadku bliźniąt syjamskich zdarzają się sytuacje nieoperacyjne, a także takie, w których da się ocalić tylko jedno z bliźniąt - powiedział prof. Romuald Dębski z Kliniki Położnictwa i Ginekologii Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Dodał, że w przypadku operowanych w czwartek Janka i Dawida stopień zrośnięcia nie był duży, a operacja zakończyła się sukcesem. Sam miał do czynienia ze zroślakiem o dwóch głowach i jednym sercu. Podkreślił, że rokowanie w takim przypadku jest zerowe.