Schetyna: jesteśmy w tym samym miejscu, w którym byliśmy w lipcu

PO nigdy nie weźmie udziału w demontowaniu konstytucji - czy będzie robił to prezydent, czy PiS - oświadczył we wtorek lider PO Grzegorz Schetyna. Zwrócił uwagę, że wciąż w Sejmie nie odbyło się głosowanie nad prezydenckimi wetami ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, które miały miejsce w lipcu.

Mazurek: konkretne odpowiedzi padną, kiedy poznamy całościowo projekty

- Będziemy w stanie ocenić te projekty, kiedy je poznamy - tak Beata Mazurek, rzeczniczka PiS, odpowiedziała zapytana o komentarz do poszczególnych propozycji Andrzeja Dudy. Poinformowała też, że nie wie kiedy dokładnie projekty ustaw o KRS i SN trafią do Sejmu. - Dzisiaj się jeszcze dzień nie kończy, więc poczekajmy cierpliwie na to, czy one wpłyną czy nie - dodała.

Czternastolatek zrobił w domu sto złotych. Mama poszła na zakupy

Kasjerka w sklepie zorientowała się, że klientka zapłaciła jej fałszywą stuzłotówką. Wezwano policję, klientka - w szoku - wyjaśniała, że pewnie została oszukana w trakcie wcześniejszych zakupów. Policjanci przeszukali jej mieszkanie i trop zaprowadził ich do 14-letniego syna klientki.

Komisja Wenecka zabiera głos w sprawie projektów Andrzeja Dudy

Komisja Wenecka jest gotowa dokonać oceny projektów ustaw w sprawie reformy sądownictwa przedstawionych przez prezydenta Andrzeja Dudę - poinformował w specjalnym oświadczeniu rzecznik KW i Rady Europy Panos Kakawiatos. Z propozycją przekazania prezydenckich projektów organowi doradczemu Rady Europy wystąpił wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.

Po słowach radnej artystka zamieszkała w kontenerze w centrum miasta

Szczecińska radna zaproponowała, by "patologię" wysiedlić z centrum miasta do kontenerowych osiedli "pod ścisłą ochroną i nadzorem". W ich miejsce do lokali zaprosiłaby artystów. – Takie kolonie karne to niefortunny pomysł – uważa studentka Akademii Sztuki i w proteście sama wprowadza się do kontenera.

"Zaproponujmy pasażera zamiast drugiego pilota". Budka o propozycji prezydenta

Borys Budka nie pozostawia suchej nitki na zgłoszonej przez prezydenta propozycji ławników w Sądzie Najwyższym. - To może zaproponujmy na przykład czynnik ludowy podczas lotu samolotem, żeby zamiast drugiego pilota usiadł któryś z pasażerów. To jest dokładnie taka mentalność. Zaproponujmy, jak jest konsylium lekarskie, żeby dobrać ze dwóch pacjentów ze szpitala, by oni się wypowiedzieli i może przegłosują jakąś inną metodę leczenia - wskazywał były minister sprawiedliwości na antenie radia TOK FM.

"Dwie wątpliwości". Współpracownik Ziobry po raz pierwszy o propozycji prezydenta

Wiceminister sprawiedliwości zgłasza własne - jak podkreśla - zastrzeżenia do projektów ustaw o sądownictwie przedstawionych przez prezydenta. - Nie wiem, jakie tutaj będą decyzje moich przełożonych, natomiast moje wątpliwości prywatne są dwie. Pierwsza konstytucyjna, druga praktyczna. Nie konsultowałem tego jeszcze z ministrem Ziobro - zaznaczył Marcin Warchoł.

"Nie dostrzegamy żadnej zmiany, którą należałoby ocenić pozytywnie"

- To tylko fasadowe próby zmiany czegokolwiek w ramach funkcjonowania Sądu Najwyższego, w miejsce tych, które są rzeczywiście konieczne - mówiła we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, dziekan warszawskiej Okręgowej Rady Adwokackiej. Skomentowała w ten sposób propozycje ustaw, które w poniedziałek przedstawił prezydent Andrzej Duda.

Prezydenckie ustawy jednoczą opozycję. Powstał specjalny zespół

Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Polskie Stronnictwo Ludowe zawiązały zespół koordynacyjny, który będzie na bieżąco koordynował pracę części opozycji - poinformował we wtorek Andrzej Halicki (PO) na konferencji prasowej. - Należy współpracować, powinniśmy koordynować naszą pracę i powinniśmy się regularnie spotykać - stwierdziła Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna).

"Przepraszam, muszę wracać do pracy". Politycy PiS o propozycjach prezydenta

Zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu pierwszej propozycji prezydent wprowadził korektę do zgłoszonego przez siebie projektu zmian w wyborze sędziów Krajowej Rady Sądownictwa. Według pierwszej wersji w krytycznym momencie, kiedy wyłonienie sędziów okazywałoby się niemożliwe, wkraczałby prezydent. Po spotkaniu z przedstawicielami partii Andrzej Duda zmienił zdanie i postanowił oddać ten wybór w ręce posłów. Opozycja szeroko komentowała propozycje i zmiany przedstawiane przez prezydenta, za to w partii rządzącej niewielu było chętnych, by rozmawiać o projektach.