Podsumowując trzy lata rządów PiS, premier Mateusz Morawiecki odwoływał się w sobotę do porównania z remontem domu. - Czasami jest trochę nerwowo, jakieś materiały nie przyjdą na czas, sąsiad się trochę zdenerwuje, bo hałasujemy, czasami trzeba to mieszkanie umeblować na nowo. Ale właśnie to zrobiliśmy, jesteśmy już po tych trzech latach, po tych wszystkich zmianach, dom jest umeblowany, ściany pomalowane, dom zabezpieczony - przekonywał. Do tych słów odnosiły się uczestniczki programu "Babilon" TVN24 BiS. - Jest to destrukcja, a nie żaden remont - uznała doktor filozofii Katarzyna Kasia. - Ja jestem po prostu zawstydzona - wyznała scenografka i malarka Katarzyna Lengren. Pisarka Ilona Łepkowska przypomniała natomiast, że partia rządząca nigdy nie cieszy się sympatią elit społecznych. - Jest bardzo dużo błędów, które popełniła ta ekipa, ale trzeba też zwrócić uwagę na to, co się udało - oceniła dziennikarka Janina Jankowska.