Był zbyt chory na więzienie. Po wyjściu na wolność molestował dziecko. Został skazany, chciał uchylenia wyroku

Sąd Okręgowy w Świdnicy (województwo dolnośląskie) utrzymał w mocy wyrok 12 lat więzienia wobec mężczyzny, który molestował pięciolatka. Tomasz Ł. za pedofilię karany był też już wcześniej. Jednak wtedy mury zakładu karnego opuścił ze względu na pogarszający się stan zdrowia. Po wyjściu na wolność - zbyt chory na odbywanie kary mężczyzna - ponownie zaatakował. Do winy się jednak nie przyznaje. Teraz przebywa w więzieniu.

Znakowanie koszy na śmieci chorych na COVID-19. "Ewidentnie zabrakło empatii"

Prezydent Zawiercia zwrócił się do spółki odbierającej śmieci, by kosze dla mieszkańców zakażonych koronawirusem były "akceptowalne społecznie". Wcześniej magistrat bronił pojemników z napisem "COVID", bo mieszkańcy powinni mieć "świadomość o tym, że w danym pojemniku znajdują się odpady pochodzące od osób przebywających w izolacji domowej". Ale wybuchła afera w mediach i sprawą zajęła się policja.

"Gdyby powstał taki precedens, to mamy sytuację, w której wolne wybory już na zawsze będą zagrożone"

Jeżeli wybory 10 maja się nie odbędą, a wiadomo, że się nie odbędą, to znaczy, że w ogóle nie może być wyborów prezydenckich w Polsce - ocenił doktor Mikołaj Małecki, karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego, opisując obecny stan prawny w kraju. Jak dodał, "jedyne, co można zrobić zgodnie z konstytucją, to formalne wprowadzić stan nadzwyczajny". Wskazał też, że zapowiedź skierowania przez Elżbietę Witek pytania do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przesunięcia daty wyborów może doprowadzić do bardzo groźnego precedensu.

"Prawnego znaczenia to stanowisko Trybunału nie będzie miało"

Wyjaśnił w TVN24 konstytucjonalista profesor Ryszard Piotrowski. Jak zauważył, w sprawie majowego terminu głosowania "znaleźliśmy się w sytuacji, w której mamy wyłącznie do czynienia z wyborem pomiędzy jednym rozwiązaniem niezgodnym z konstytucją a drugim rozwiązaniem niezgodnym z konstytucją".