To gruba przesada. Nie znam sytuacji z innych państw, gdzie taka rzesza policjantów zajmowałaby się jednym politykiem - ocenił Jan Grabiec (KO). Politycy komentują w piątek ustalenia tvn24.pl o funkcjonariuszach patrolujących okolice domu Jarosława Kaczyńskiego. Sebastian Kaleta (Solidarna Polska, Klub PiS) przekonywał, że za taką ochroną przemawiają "nikczemne manifestacje", organizowane w sąsiedztwie przez "zradykalizowanych wyborców opozycji".