Hołownia: Polacy mieszkający za granicą zostali potraktowani fatalnie

Źródło:
PAP, TVN24
Hołownia: jakakolwiek partyjna opcja w pałacu prezydenckim to jest powrót do przeszłości
Hołownia: jakakolwiek partyjna opcja w pałacu prezydenckim to jest powrót do przeszłości TVN24
wideo 2/23
Hołownia: jakakolwiek partyjna opcja w pałacu prezydenckim to jest powrót do przeszłości TVN24

Należy absolutnie każdemu zapewnić możliwość oddania głosu - powiedział w piątek kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Zwrócił uwagę, że wielu Polaków mieszkających za granicą nie będzie mogło głosować przez mniejszą niż w poprzednich wyborach liczbę okręgów do głosowania. - Są takie kraje jak Chile czy Peru, gdzie w ogóle nie będzie obwodu do głosowania. To wykluczające - komentował Hołownia.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

- Szczególne słowa wsparcia, uznania i zachęty do mobilizacji kieruję do wszystkich Polaków za granicą– mówił w piątek w Dziwnowie (Zachodniopomorskie) kandydat na prezydenta Szymon Hołownia.

- Polacy mieszkający za granicą zostali potraktowani fatalnie – powiedział Hołownia. - Utworzono tylko 169 okręgów poza granicami kraju, podczas kiedy w ostatnich wyborach prezydenckich w 2015 roku było ich 229, a więc o 60 więcej. Są takie kraje jak Chile czy Peru, gdzie w ogóle nie będzie obwodu do głosowania. To wykluczające, to sprawiające, że wielu z was, mimo iż jesteście obywatelami Rzeczpospolitej Polskiej, nie będzie mogło spełnić swojego obowiązku i zrealizować swego prawa – dodał Hołownia.

WYBORY PREZYDENCKIE. NAJNOWSZE INFORMACJE NA PORTALU TVN24.PL >>>

Jak kontynuował, "będziemy oczywiście apelować do wszystkich możliwych sił, a przede wszystkim do konsulatów, żeby odbierały telefony, do MSZ, żeby udrożnił możliwość kontaktu obywateli ze służbą konsularną tak, żeby ludzie mogli w łatwy sposób zapisywać się do głosowania".

"Należy absolutnie każdemu zapewnić możliwość oddania głosu"

Hołownia podkreślał, że "należy absolutnie każdemu zapewnić możliwość oddania głosu". - Przecież to są obywatele Rzeczpospolitej. Władza nie może reagować w ten sposób na ich potrzeby, że będzie ich tylko mamiła propagandowymi tekstami: wracajcie kochamy was, jesteście nam potrzebni, ale jak trzeba zapewnić realizację podstawowych praw obywatelskich to już tej władzy nie ma, już ona nie jest w stanie wywiązać się z tych obowiązków – powiedział.

Hołownia zachęcał Polaków mieszkających za granicą do kontaktu z jego sztabem wyborczym w przypadku problemów.

- Potrzebujemy waszych głosów – powiedział. - Bez waszych głosów polska demokracja się nie uda. Bez waszych głosów to nie będą powszechne i wolne wybory. Bardzo was proszę zróbcie wszystko, żeby sobie wzajemnie w tym pomóc, skoro nasze państwo po raz kolejny ma was w nosie. Tak, jak miało większość z nas wyborców w nosie przed 10 maja i jak będzie was miało w nosie w jeszcze wielu innych momentach z całą pewnością dopóki nie zmienimy władzy – dodał Hołownia.

Hołownia: jakakolwiek partyjna opcja w pałacu prezydenckim to jest powrót do przeszłości

Na spotkaniu z mieszkańcami Dziwnowa Hołownia mówił, że "to, co się dzisiaj dzieje w kampanii wyborczej to jest wybór pomiędzy tym, co było, a tym, co naprawdę się może stać, jeżeli damy sobie szansę na nową perspektywę". - Jakakolwiek partyjna opcja w pałacu prezydenckim to jest powrót do przeszłości. Powrót do tego, co już przerabialiśmy. To jest zepchnięcie nas znowu w lata 90. - powiedział Hołownia.

Hołownia: jakakolwiek partyjna opcja w pałacu prezydenckim to jest powrót do przeszłości
Hołownia: jakakolwiek partyjna opcja w pałacu prezydenckim to jest powrót do przeszłości TVN24

Kandydat na prezydenta stwierdził, że "żyjemy w kraju i na świecie, w którym wiek XXI trwa już od dwudziestu lat i nie widać, żebyśmy w Polsce wyciągnęli z tego jakieś wnioski".

- My dziś potrzebujemy wyrwać nas z tego partyjnego marazmu - mówił Hołownia.

"Nie będę miał kogoś, kto będzie mnie ciągnął za ramię"

Hołownia oświadczył, że "potrzebujemy dzisiaj po prostu obywatela Rzeczypospolitej, który z perspektywy obywatelskiej, bezpartyjnej wejdzie do tego systemu i zacznie nadawać ton dyskusjom oraz sprawi, że władza znów będzie sobie zadawać te pytania, które powinna". - To nie będzie facet z czarodziejską różdżką, który sprawi, że tydzień po wyborach wszystko zacznie biec innym torem, ale pojawi się inna jakość rozmowy, pojawi się inna perspektywa - przekonywał kandydat.

- Już nie będzie tak, że będzie można przyjść i kazać mu (prezydentowi - red.) przepchnąć jakąś ustawę nocą albo przyjść i powiedzieć mu, że czegoś nie może robić, bo jego partia nie wygra w 2023 roku - dodał.

Kandydat na prezydenta stwierdził, że "dzisiaj nam się mówi, że jak nie będzie prezydenta z PiS-u to nie będzie 500 plus i prezydent nie dogada się z rządem w zwalczaniu skutków epidemii". - Druga strona mówi, że jak nie będzie prezydenta z Platformy, to czeka nas koniec demokracji czy koniec relacji z Unią Europejską. A ja mówię: jestem w stanie to pogodzić - zapewnił Hołownia. - Nie będę miał kogoś, kto będzie mnie ciągnął za ramię - obiecał.

Hołownia: My potrzebujemy dzisiaj obywatela, który wejdzie do tego systemu i zacznie nadawać ton dyskusjom
Hołownia: My potrzebujemy dzisiaj obywatela, który wejdzie do tego systemu i zacznie nadawać ton dyskusjomTVN24

- Musimy doprowadzić do sytuacji, w której będzie w tym systemie ktoś, kogo jedynym punktem odniesienia będzie nie interes partii, tylko obywateli. I to zapewni prezydent nie z PiS-u czy Platformy, tylko przychodzący spoza tego układu, który tak zacementował Polskę - podsumował Hołownia.

Hołownia: musimy przeznaczać 7 procent PKB na ochronę zdrowia

Hołownia w piątek odwiedził też Rewal. Na spotkaniu z mieszkańcami podkreślał, że dziś najważniejszą sprawą nie jest "stawianie wielkich lotnisk na kartofliskach", tylko "postawienie budowli społecznej w postaci sprawnie działającej ochrony zdrowia". - To jest ten pomnik, który mamy postawić. Ochrona zdrowia, w której wiesz, że uzyskasz bezpłatną pomoc, gdy pójdziesz do lekarza i zostaniesz obsłużony tak, jak powinieneś - mówił.

- Tylu już próbowało i nie zrobiło, więc mówi przyjść ktoś, (...) kto im powie: jeżeli wy nie potraficie, to my obywatele napiszemy wam ten plan. Jeżeli wy nie robicie roboty, to my ją zrobimy. I wymusimy na was w każdych kolejnych wyborach, przy pomocy obywatelskiego prezydenta, żebyście to wreszcie wdrożyli - powiedział niezależny kandydat na prezydenta.

Jego zdaniem na ochronę zdrowia powinno być przeznaczane 7 procent PKB.

Wiec zakłócony przez zwolennika Andrzeja Dudy

Wystąpienie w Rewalu na moment przerwał zwolennik obecnie urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy. Podszedł do Hołowni, zabrał mikrofon i powiedział: - Rewal nie chce kłamcy i bajkopisarza Szymona Hołowni. Andrzej Duda!

Hołownia skomentował: - Nie ma nic konkretnego do powiedzenia, jego kandydat nie ma żadnego programu, żadnej wizji. Skoro jego kandydat trolluje Polskę, to jedyne, co on może zrobić, to strollować wiec.

Wiec Szymona Hołowni zakłócony przez zwolennika Andrzeja Dudy
Wiec Szymona Hołowni zakłócony przez zwolennika Andrzeja DudyTVN24

Autorka/Autor:pp, ads/kab

Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl