Grupa odzieżowa Inditex w ciągu najbliższych dwóch lat planuje zamknąć nawet 1200 sklepów, głównie w Azji i Europie. Właściciel takich marek jak Zara, czy Bershka, chce wzmocnić sprzedaż internetową.
Do koncernu należą marki: Zara, Pull&Bear, Massimo Dutti, Bershka, Stradivarius, Oysho, Zara Home oraz Uterqüe.
Grupa Inditex w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie poinformowała, że planuje zamknąć od 1000 do 1200 mniejszych sklepów, które odpowiadają za 5-6 procent całej sprzedaży. Jak wskazano, większość z nich to starsze placówki należące do innych marek niż Zara. Na razie nie wiadomo, czy i ewentualnie ile z tych sklepów zostanie zamkniętych w Polsce.
Jednocześnie grupa zapewniła, że zatrudnienie pozostanie na stabilnym poziomie. Zgodnie z zapowiedzią, pracownicy sklepów objętych planem redukcji, otrzymają propozycję pracy na innym stanowisku, związanym na przykład z wysyłką rzeczy przez internet.
Obecnie Inditex ma 7412 sklepów na całym świecie.
Wpływ koronawirusa
Grupa poinformowała w komunikacie, ze w pierwszym kwartale 2020 roku zanotowała spadek sprzedaży o 44 procent do 3,3 miliarda euro. Jak wskazano, między 1 lutego a 30 kwietnia, aż 88 procent sklepów należących do zostało zamkniętych z powodu pandemii COVID-19.
Firma miała w tym okresie 409 milionów euro straty netto.
Ratunkiem stała się sprzedaż internetowa, która w tym okresie, zanotowała wzrost o 50 procent. W kwietniu wzrost sięgnął 95 procent w porównaniu do analogicznego okresu przed rokiem.
Inditex chce jeszcze mocniej postawić na sprzedaż internetową. Tak wynika z planu zaprezentowanego na lata 2020-2022 przez prezesa Inditex Pablo Islę. W tym czasie koncern ma przyspieszyć transformację cyfrową. Isla zapowiedział, że firma zainwestuje 1 miliard euro w rozwój sprzedaży online i kolejne 1,7 miliarda euro w integrację sklepów stacjonarnych ze sprzedażą internetową. Takie nakłady - jak wskazano - mają pozwolić na wdrożenie zaawansowanych rozwiązań technologicznych.
Inditex spodziewa się, że sprzedaż internetowa będzie stanowiła ponad 25 procent całości sprzedaży do 2022 roku. W porównaniu z 14 procentami w ostatnim roku finansowym. Jak podkreślił Pablo Isla, "ta strategia jest zwieńczeniem projektu, w który firma stale i znacząco inwestuje od 2012 roku".
Właścicielem imperium odzieżowego jest hiszpański miliarder Amancio Ortega. Bloomberg Billionaire Index szacuje jego majątek na 59 miliardów dolarów, co daje mu dziesiątą pozycję na liście najbogatszych ludzi na świecie.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock