Bratki to pierwsze kwiaty, sprzedawane na wiosnę. Lublinieccy ogrodnicy wyhodowali ich prawie 300 tysięcy. A targi i giełdy pozamykane z powodu epidemii. Poza tym ludzie prędzej kupią teraz chleb i masło, niż bratka. Władze Lublińca przyszły swoim ogrodnikom z pomocą - wykupiły od każdego po kilka tysięcy kwiatów. Żółte, fioletowo-niebieskie, niebieskie, bordowe, żółte z promieniami rosną teraz na każdym skwerze miasta.