Jakub Kowalczyk, środkowy ekipy VERVA Warszawa Orlen Paliwa, nie składa broni, choć w ostatnich miesiącach los go nie oszczędzał. Siatkarz najpierw przeszedł boreliozę, potem koronawirusa, a teraz ma niepokojące problemy z sercem. - Wygrzebię się, otrzepię z liści i wrócę - zapowiedział.