Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego produkcja przemysłowa w grudniu wzrosła o 11,2 procent rok do roku. To więcej niż oczekiwali analitycy.
"Solidne przebicie oczekiwań rynkowych. Wykres pokazuje, że produkcja jest na kursie sprzed pandemii. Czujemy się komfortowo z prognozą PKB -2,6 proc. w całym roku (publikacja w piątek)" - czytamy w komentarzu ekonomistów mBanku.
"Można otwierać korki od szampana, bo jesteśmy 'idealnie' na linii trendu sprzed pandemii" - napisali także ekonomiści Pekao.
"Dane o produkcji były blisko naszej prognozy - szacowaliśmy wzrost produkcji rdr o 10,7 proc., odczyt przebił nawet tę optymistyczną prognozę. Skąd to przyspieszenie - niska baza sprzed roku, plus efekt dni roboczych były pozytywne. Pomogła też dobra sytuacja w przemyśle, tak globalnie, odbudowa handlu międzynarodowego" - skomentował Grzegorz Maliszewski z Banku Millennium.
"Prognozujemy, że przemysł dalej osiągać będzie 4-5 proc. wzrost na początku bieżącego kwartału, pomimo niesprzyjających efektów sezonowych. W marcu wynik będzie dwucyfrowy z uwagi na niską bazę porównawczą. Spodziewamy się dobrej kondycji eksportu. Dynamikę powiększać będzie też produkcja sektora energetycznego. Prawdopodobnie odbijać też będzie aktywność MSP – dotychczas odbudowa w tym segmencie jest wolniejsza względem dużych przedsiębiorstw" - napisał natomiast Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock