Kiedy stracił stypendium, a obiekty sportowe zostały zamknięte, zaczął rozwozić przesyłki. Nie poddał się, walczył o to, być dać sobie szansę. Cel osiągnął - brytyjski skoczek w dal Dan Bramble uzbierał środki, które pozwolą mu szykować się do igrzysk w Tokio. - To najlepszy prezent, jaki mogłem dostać - zapewnił.