Zaczął regularnie strzelać w Lechu Poznań, więc chciał odejść jak najszybciej. Potem nie dostał obiecanej podwyżki, a na koniec zezłościł się na prezesa. Dekadę temu Robert Lewandowski postawił na Borussię Dortmund, choć lista chętnych klubów była długa. - Gdyby trafił do Szachtara, byłby dziś w Bayernie? Myślę, że nie - twierdzi Cezary Kucharski, były wieloletni menedżer piłkarza. Jak doszło do transferu, od którego zaczęła się wielka, międzynarodowa kariera Lewandowskiego?