Paweł Fajek sumiennie pracuje pod okiem swojego nowego trenera i nie może doczekać się przyszłorocznych igrzysk w Tokio. - Każdy pragnie odetchnąć i mieć to z głowy, także ja. Chciałbym sięgnąć po swoje - nie kryje Fajdek, który po raz kolejny spróbuje zdobyć olimpijskie złoto, coś czego brakuje mu w jego sportowym CV.