Temat wraca jak bumerang. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała Ligę Mistrzów, a historyczny sukces znów dobitnie pokazał przepaść dzielącą siatkarskie rozgrywki od tych piłkarskich. Nie tylko w zarobkach graczy, ale też w nagrodach, bo zwycięstwo polskiego klubu w europejskich rozgrywkach warte jest 38 razy mniej niż w futbolowej Champions League. Skąd te różnice?