Czesi grają dalej na Euro, gdy polskich piłkarzy dawno wyproszono z zabawy. Według Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN, naszym południowym sąsiadom "włączyła się Polska z 2016 roku". Ale to nietrafiona diagnoza, co pokazuje historia, choć nie tylko. - Nie jest źle, ale chcemy więcej. Wtedy powiemy o kolejnym sukcesie - zapowiada eurosport.pl czeski trener Werner Liczka.