Przyszedł drugi tydzień igrzysk i od razu karta się odwróciła, przynajmniej częściowo. W sobotę, w formalnie ósmy dzień imprezy, Polacy zdobyli pierwsze złoto - w sztafecie mieszanej 4x400 metrów. Pecha miał z kolei Piotr Myszka, zdyskwalifikowany w żeglarskim wyścigu medalowym w klasie RS:X.