W ręce policji wpadł 43-latek podejrzany o zaatakowanie nożem najpierw jednego, a potem kolejnych dwóch znajomych. Ranni mężczyźni trafili do szpitala, a zatrzymany usłyszał zarzuty.
W ubiegłym tygodniu policjanci z Woli otrzymali informację ze szpitala, że przyjęto mężczyzn z ranami ciętymi, prawdopodobnie od noża.
Na miejscu zjawili się funkcjonariusze i rozpoczęli ustalenia. "Początkowo informacje, które przekazywali pokrzywdzeni, nie były spójne, natomiast wiedzieli, że sprawca zbiegł z miejsca" - opisała nadkom. Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.
Policjanci zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim 43-latek. "W mieszkaniu policjanci zabezpieczyli nóż" - poinformowała Sulowska.
Usłyszał zarzuty
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Śledczy zgromadzili materiał dowodowy.
Podejrzany usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała oraz kierowania gróźb karalnych. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania. Decyzją sądu mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące.
Autorka/Autor: mg/PKoz
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP IV Warszawa