Daniel Stahl, szwedzki mistrz olimpijski w rzucie dyskiem, długo miał pod górkę - brakowało mu sponsorów, a za sukces w Tokio rodzima federacja obdarowała go maskotką o wartości sześciu euro. Teraz los się odmienił, podpisał milionowy kontrakt ze sponsorem z Finlandii, skąd pochodzi jego matka.