Nie żyje 13-miesięczny Bolek Kozikowski, którego historię opisywaliśmy kilka dni temu. Rodzice zarzucają lekarzom zaniedbania. Twierdzą, że nim stan dziecka dramatycznie się pogorszył, dwukrotnie byli z nim w szpitalu i nie zostali przyjęci. Choć Bolka badało sześciu lekarzy, żaden nie postawił odpowiedniej diagnozy. Rodzice sugerują, że być może stało się tak dlatego, ponieważ nie przeprowadzono badania krwi. Prokuratura prowadzi śledztwo i rozważa "umyślne narażenie" chłopca na utratę zdrowia i życia.