Pierwsze z państw arabskich, które obaliły swojego dyktatora, sprawnie wykonało pierwszy krok do demokracji. Misja obserwatorów UE do Tunezji oświadczyła, że zostały one zorganizowane w sposób "transparentny". Stwierdzono jedynie drobne niedociągnięcia. W głosowaniu wzięło udział ponad 90 proc. uprawnionych, co samo w sobie jest niezwykłym osiągnięciem.