Niespokojnie w Tunezji. Niektórzy mówią już nawet o arabskim lecie tam, gdzie ponad dwa lata temu zaczęła się arabska wiosna. Przyczyną masowych demonstracji jest zastrzelenie kolejnego działacza opozycji, która ogłosiła strajk generalny i wzywa do nieposłuszeństwa wobec rządu. W piątek odwołano wszystkie loty z tunezyjskich lotnisk, a ich blokada byłaby ogromnym ciosem dla przemysłu turystycznego, ale polskie biura podróży uspokajają, że na większe komplikacje na razie się nie zanosi. Również MSZ nie odradza wakacji w Tunezji.