- Amerykański wywiad dostarczył przekonujących dowodów, że to syryjski reżim przeprowadził atak chemiczny 21 sieprnia - stwierdził sekretarz stanu USA John Kerry. Szef amerykańskiej dyplomacji oznajmił, iż pytaniem jest teraz, co należy z tym zrobić. - Nie można tego pozostawić bez odpowiedzi - powiedział i dodał, że USA nie będą czekać na wyniki badań inspektorów ONZ. Barack Obama zaznaczył, że nie podjął jeszcze decyzji o ewentualnej interwencji.