Jan Grzebski z Działdowa po 19 latach powrócił do życia. Dzięki rehabilitacji zaczyna mówić i stawia pierwsze kroki, mimo że przez lata nikt, prócz żony, nie dawał mu żadnych szans. - Jestem przekonany, że bez żony, pan Jan nie byłby w stanie wrócić do zdrowia - powiedział Wojciech Pstrągowski, rehabilitant Jana Grzebskiego.