„Jesteś szalona, mówię ci”, „a teraz idziemy na jednego”, „racja brachu, wypijmy za to”. Takie pieśni śpiewali nauczyciele jednej z wrocławskich podstawówek. Śpiewać każdy może, ale nie wszędzie wypada - twierdzi jedna z nauczycielek. Zwłaszcza, jeśli nie są to imieniny, a wyjazdowe posiedzenie rady pedagogicznej.