Do wieczora będzie trwało dogaszanie pożaru magazynu chmielu w Lubiatowie w województwie łódzkim. Z żywiołem walczy kilka jednostek straży pożarnej. Na szczęście nie ma ofiar.
Strażacy rozpoczęli akcję ok. 5 rano. Nie było łatwo opanować ognia, gdyż objął cały budynek, w którym był przechowywany suszony chmiel.
Bez ofiar
- Strażacy pracują w sprzęcie ochrony dróg oddechowych. Występuje bardzo duże zadymienie, są problemy z dotarciem do miejsca ogniska pożaru. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie sytuacja zostanie opanowana. Dobrze, że nie ma ofiar - powiedział Maciej Dobrakowski ze straży pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim.
I dodał, że strażacy w porę wynieśli z budynku 12 tys. litrów spirytusu zgromadzonego w pojemniku, dzięki czemu uniknięto rozprzestrzeniania się ogania.
Jak szacują strażacy dogaszanie ognia potrwa jeszcze kilka godzin.
Nie wiadomo jeszcze, jak wysokie są straty. Ustaleniem przyczyny pożaru zajmie się specjalna komisja.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24