Może statek już nie nabiera wody, ale sztorm nie ustał - tak poetycko, o krajobraz po szczycie UE, na którym ratowano strefę euro, widzi ekonomista prof. Dariusz Filar. Zastrzega, że do "stabilności jeszcze daleka droga". Przed tym żeby nie ucieszyć się za wcześnie przestrzega też Jan Krzysztof Bielecki. - Teraz zapanują dwa dni optymizmu. Na prawdziwą reakcję rynków trzeba poczekać do poniedziałku.