Po dniu wypełnionym pochwałami stadionów, dworców, terminali i autostrad, które już tylko czekają, by cieszyć oczy kibiców - zabłysnąć chciał też sam premier. Wizytując boiska w Opalenicy, Donald Tusk wziął duży rozpęd i... piłka poszybowała, ale poza bramkę. Podobnie minister Nowak.