"Cieszmy się, że z nami była i z nami jest. Boginie nie umierają"

Kora była radykalnie niezależna. Nie znosiła przeciętności, monotonii i rutyny - powiedziała filozofka i publicystka prof. Magdalena Środa podczas uroczystości pogrzebowych Kory. Liderka zespołu Maanam zmarła 28 lipca. Miała 67 lat. Na warszawskich Powązkach Wojskowych odbyły się uroczystości pogrzebowe.

"Wydawało nam się, że jesteśmy jedną istotą"

Kora była osobą z krwi i kości. Aktywna do samego końca, kochała życie i nie bała się śmierci - mówił Kamil Sipowicz, mąż Olgi Sipowicz - Kory, liderki Maanamu, podczas jej uroczystości pogrzebowych, które odbyły się w środę na warszawskich Powązkach Wojskowych.

"Ktoś mógł mnie zabić". W ostatniej chwili udało się uniknąć zderzenia

Pan Piotr jechał prostą drogą, na jezdni widać przerywaną linę. Kiedy dojeżdżał do zakrętu, który ograniczał widoczność, nagle zobaczył, że wprost na niego jedzie niebieskie bmw. W ostatniej chwili udało się uniknąć "czołówki". - Wciąż nie rozumiem, dlaczego ludzie tak robią. Przecież on, czy ona też mógł zginąć - dziwi się kierowca.

"Była diamentem najczystszej wody"

Kora na swoim sztandarze zawsze miała napisane: "wolność" - mówił dziennikarz muzyczny Wojciech Mann, żegnając w środę na warszawskich Powązkach Korę. Liderka zespołu Maanam zmarła 28 lipca. Miała 67 lat.

Ostatnie pożegnanie Kory

Kora była osobą z krwi i kości. Była aktywna do samego końca, kochała życie i nie bała się śmierci - mówił Kamil Sipowicz, mąż Olgi Sipowicz, Kory, podczas jej uroczystości pogrzebowych w środę na Powązkach Wojskowych.

"Podpalił bezdomnego, bo chciał go wykurzyć ze strychu"

- To mój syn zrobił - mówi mieszkanka kamienicy, w której na poddaszu płonął 41-latek. - Tam zawsze sypiali bezdomni, sama wzywałam policję, żeby nie zamarzli zimą. Policja ich zabierała, a oni wracali. Mężowi zniknęła koszula, bałam się pranie wieszać. Syn słyszał, że mi to przeszkadzało. Był dobrym dzieckiem, poszedł na studia, prawo jazdy zrobił. Nie wiem, co w niego wstąpiło.

O Korze i jej twórczości. Specjalne wydanie "Kropki nad i"

W środę 8 sierpnia na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie odbył się pogrzeb Kory, czyli Olgi Sipowicz. O godzinie 20. w TVN24 specjalne wydanie "Kropki nad i". Gośćmi programu będą Milo Kurtis, Zbigniew Hołdys, Artur Rojek i Muniek Staszczyk.

W pociągu jak w piekarniku. Kolejarze: można wziąć wiatrak

Upały doskwierają podróżnym. Ci, którzy zdecydowali się na pociąg, nie zawsze mogą liczyć na klimatyzację. Takich nowoczesnych składów wcale nie jest dużo, dlatego kolejarze sprawdzają temperaturę. Z kolei Łukasz Wieczorek sprawdza atmosferę i pyta, czy niezadowoleni podróżni mogą liczyć na odszkodowanie. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Napad na bank w Śremie, policja szuka sprawcy

Młody mężczyzna wszedł do banku, zagroził kasjerce "przedmiotem przypominającym broń", schował pieniądze do reklamówki i uciekł. Do napadu doszło w Śremie w województwie wielkopolskim. Sprawcy szuka policja.

"Długo się wahałem, czy wracać tam, czy jest sens"

Mam specyficzne spostrzeżenia i wspomnienia ze szczytu K2, ponieważ w zasadzie nie było to jak u normalnego wspinacza, który wchodzi na szczyt i celebruje to, czuje jakąś radość. Dla mnie to był cel pośredni, w zasadzie to się wszystko tam zaczynało. Miałem tego świadomość i szybko przygotowywałem się do zjazdu. Wszystko zadziałało na dole - opowiadał w "Faktach po Faktach" Andrzej Bargiel, skialpinista o swojej wyprawie.

"Prezydent jest zobowiązany do powstrzymania się od podjęcia decyzji"

Mamy do czynienia z bezprecedensową sytuacją, w której Sąd Najwyższy wydaje orzeczenia bez jasnych podstaw prawnych - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Sebastian Kaleta, współpracownik ministra sprawiedliwości. Z kolei Michał Wawrykiewicz ze stowarzyszenia "Wolne Sądy", komentując decyzję KRS, która odmówiła stosowania się do postanowień Sądu Najwyższego, podkreślił, że prezydent Andrzej Duda jest "zobowiązany do powstrzymania się od podjęcia decyzji co do dalszego pełnienia funkcji sędziowskich" przez sędziów Sądu Najwyższego.

Mniej pieniędzy trafi do budżetu z mandatów

Wyraźnie spadły wpływy do budżetu państwa z mandatów karnych - wynika z danych, do których dotarł tvn24.pl. Najprawdopodobniej to efekt protestu policjantów, którzy zamiast nakładać mandaty za wykroczenia, często ograniczają się do stosowania pouczeń.

28-latek z zarzutami po demonstracji. Prokurator: popychał i odpychał policjantów

Prokuratura przedstawiła we wtorek 28-letniemu Michałowi M., uczestnikowi manifestacji sprzed Pałacu Prezydenckiego z końca lipca, zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej dwóch policjantów podczas demonstracji, stosowanie wobec nich przemocy i znieważenia podczas służby. Mężczyzna nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień - poinformowała Izabela Dołgań-Szymańska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Tryb przyspieszony i kalendarz wydarzeń. Możliwe scenariusze postępowania przed TSUE

Na ile prawdopodobne jest rozpatrzenie pytań Sądu Najwyższego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w trybie przyspieszonym? Jak długo w takim wariancie potrwa postępowanie? Może to zależeć od decyzji, jaką 6 sierpnia podjęła Krajowa Rada Sądownictwa. Zdecydowała ona, że nie podporządkuje się decyzji Sądu Najwyższego, który zawiesił kilka przepisów dotyczącej go ustawy. Możliwe scenariusze i kalendarz postępowania prześledziła w rozmowach ze specjalistami TVN24 International.

"Sytuacja bez precedensu. To prowadzi do chaosu i anarchii"

Trudno było nam uwierzyć, że KRS nie zastosuje się do tej powszechnej, zawsze stosowanej procedury, a teraz widzimy, że nawet nie zastosuje się do postanowienia Sądu Najwyższego. To jest sytuacja bez precedensu - mówiła w rozmowie z TVN24 mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy "Wolne Sądy", odnosząc się do decyzji Krajowej Rady Sądownictwa, która odmówiła stosowania się do postanowień Sądu Najwyższego. - To prowadzi do chaosu i do anarchii - dodała.

"Kolczatka? Zakładanie tego psu to wstyd"

W wielu krajach jest zakazana, a w Polsce - ciągle bardzo powszechna. - Co drugi przyprowadzany do nas pies jest w kolczatce, w tym yorki i jamniki - mówią w łódzkim schronisku. I apelują do właścicieli czworonogów: nie używajcie kolczatek.

"Właściciel poprosił operatora ładowarki o przestawienie niesprawnego auta"

Ładowarka podjeżdża do jednego z samochodów stojących na gdańskiej Zaspie, delikatnie podnosi auto i odjeżdża. Nagranie jednego z przechodniów opublikował portal trojmiasto.pl. - Z tego, co się dowiedziałem, to właściciel tego samochodu poprosił operatora maszyny o przestawienie niesprawnego auta - mówi rzecznik firmy, która na tym terenie ma zaplanowaną budowę.