Od sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi minął prawie rok, a za kratami siedzi już ponad 550 więźniów politycznych. Dołączył do nich właśnie Aleś Bialacki, znany na Białorusi obrońca praw człowieka. Kolejne rewizje i przesłuchania dotknęły również organizacje pozarządowe, które ciągle jeszcze mają odwagę walczyć z reżimem Łukaszenki. Białoruscy opozycjoniści przypominają, że wybory prezydenckie 9 sierpnia 2020 roku wygrała Swietłana Cichanouska i mają na to dowody.