Przez Ryoyu Kobayashiego.

Paweł Wąsek już po pierwszej serii pożegnał się z konkursem Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie.

Juliusz Kaszyński rozmawiał z autorami najlepszych reportaży "Czarno na białym" z 2021 roku.

W środę Paulo Sousa przestał pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. Po tym jak oficjalnie zamknął kolejny rozdział w swojej karierze, zwrócił się między innymi do polskich kibiców.

W wieku 85 lat zmarł znany szkoleniowiec oraz komentator NFL John Madden. O śmierci legendy futbolu amerykańskiego poinformowały tamtejsze media.

Paulo Sousa nie traci czasu. Tuż po rozstaniu z reprezentacją Polski 51-letni szkoleniowiec podpisał kontrakt z brazylijskim Flamengo Rio de Janeiro. Jego umowa będzie obowiązywała przez dwa sezony.

Polscy piłkarze ręczni pokonali Japonię 28:27 (15:13) w swoim drugim meczu odbywającego się w Gdańsku turnieju 4 Nations Cup. Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Michał Daszek. Biało-Czerwoni zdecydowanie poprawili sobie nastroje po tym, jak dzień wcześniej niespodziewanie ulegli Tunezji 26:30.

Japończyk Ryoyu Kobayashi w pięknym stylu zwyciężył w inaugurującym 70. Turniej Czterech Skoczni konkursie w Oberstdorfie. W drugiej serii zaatakował z piątego miejsca, a triumf dał mu wspaniały skok na odległość 141 metrów. - Nie wysłałem żadnej wiadomości dla rywali - śmiał się Kobayashi przed kamerami Eurosportu.

Koniec sagi. Paulo Sousa nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski. Bilans kadry pod jego wodzą jest dodatni, ale daje dużo do myślenia.

Stało się. Paulo Sousa nie jest już trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Informację o rozstaniu z Portugalczykiem przekazał w środę prezes PZPN Cezary Kulesza.

Kosowo mierzy się z największym kryzysem energetycznym w swojej historii. Krótko przed świętami tamtejszy dystrybutor energii elektrycznej ogłosił dwugodzinne przerwy w dostawach. Liczący blisko dwa miliony mieszkańców kraj w energię elektryczną zaopatrują dwie opalane węglem brunatnym elektrownie. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

Dawid Kubacki był jedynym reprezentantem Polski, który zdobył punkty na inaugurację 70. Turnieju Czterech Skoczni. Marne to jednak pocieszenie, ponieważ triumfator tej imprezy sprzed dwóch lat, zajął dopiero 28. miejsce. - Po tym, co się wydarzyło, nie byłem się w stanie skoncentrować. Po prostu w pale mi się to nie mieści - dziwił się przed kamerami Eurosportu.