Robert Lewandowski był jednym z bohaterów wtorkowego barażu Polska – Szwecja (2:0), po którym Biało-Czerwoni awansowali na mundial w Katarze. "Lewy" zdobył jedną z bramek, a przy okazji znalazł się w czołowej trójce piłkarzy z Europy, którzy w historii strzelali najwięcej goli dla swojej drużyny narodowej.