Lata lecą, a Ronnie O'Sullivan wciąż potrafi zachwycać. W niedzielę 46-latek wygrał turniej World Grand Prix w Coventry, ale jak podkreślił, nie skupiał się na tym, by zrobić to za wszelką cenę. - Wolałbym grać dobrze, być zaangażowanym i przegrywać, niż wygrywać, grając fatalnie - skwitował Anglik.