Pociąg Skody wjechał w tunele metra

Na Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach znajdują się dwa nowe pociągi. Do Warszawy przyjechali również przedstawiciele producenta, czyli czeskiej firmy Škoda Transportation. We współpracy z pracownikami Metra Warszawskiego sprawdzają działanie hamulców i innych systemów.

Ale pociąg testowany jest już także na linii metra. Nocami, gdy nie odbywa się ruch pasażerski, wyjeżdżał na pierwszą linię metra. "Wszystko po to, żeby testować systemy MAV (bezprzewodowej transmisji danych), SOP (sterowania ruchem), a także inne, które funkcjonują w warszawskim metrze" - podał ratusz.

Testy pociągu zakończą się uzyskanieniem świadectwa, by już latem pojazd mógł wyjechać na tory z pasażerami.

Pierwszy pociąg Skoda Varsovia przyjechał do Warszawy pod koniec kwietnia. Jednoprzestrzenny, sześciowagonowy pociąg zabierze na pokład 1500 pasażerów. Jest w nim 230 miejsc siedzących. Wnętrze dostosowano do przewozu osób z niepełnosprawnościami, wózków dziecięcych i rowerów.

W strefie przeznaczonej do dłuższych podróży "znajdują się w niej 2 rzędy sześcioosobowych siedzeń i liczne ekrany informacyjne". "Kolejna strefa została zaprojektowana z myślą o szybkiej wymianie pasażerów. To przestrzeń znajdująca się najbliżej drzwi wagonów. Jest tutaj dużo miejsc stojących, pionowy uchwyt pośrodku oraz wiele uchwytów bocznych" - czytamy w komunikacie.

Przetarg na dostawy do 37 nowych, jednoprzestrzennych składów metra (opcja zakłada dodatkowych osiem sztuk) został rozstrzygnięty w 2019 roku, a umowa na dostawę podpisana została w 2020 roku. Kontrakt jest dofinansowywany ze środków unijnych. Łączna wartość zakupu to ponad 1,3 miliarda złotych.

Warszawa będzie ósmą europejską stolicą, w której będą jeździć pojazdy Skody. Nowe pociągi mają zastąpić najstarsze rosyjskie składy, kursujące obecnie na pierwszej linii metra.