Amerykanka Cori "Coco" Gauff nie sprostała Idze Świątek, przegrywając w wielkim finale Roland Garros 1:6, 3:6. Mimo wszystko zaledwie 18-letnia tenisistka może być zadowolona ze swojej postawy i udziały w swoim pierwszym wielkoszlemowym meczu o tytuł. – To, co robisz w tourze przez ostatnich kilka miesięcy, jest naprawdę niesamowite – komplementowała po spotkaniu Polkę.