- Znajdowali艣my si臋 na wysoko艣ci kabiny operatora; dwaj koledzy byli trzy, cztery metry wy偶ej. Zd膮偶y艂em uciec z kabiny i krzykn膮膰, ale ju偶 by艂 taki ha艂as z艂amanej suwnicy, 偶e nie wiem czy ch艂opaki co艣 u g贸ry s艂yszeli - relacjonuje Grzegorz Siek, najl偶ej ranny z trzech pracownik贸w Ba艂tyckiego Terminalu Kontenerowego, przebywaj膮cych na suwnicy, w kt贸r膮 uderzy艂 w czwartek prom Stena Spirit. Jak stwierdzi艂, po uderzeniu promu "m贸g艂 tylko krzycze膰 do koleg贸w, 偶eby si臋 trzymali, bo innej mo偶liwo艣ci nie by艂o".