Trzy obszerne skoroszyty, mapy, kwity i ręcznie spisane dzienniki budowy kilkadziesiąt lat przeleżały na strychu jednego z domów w Kuźnicach (woj. dolnośląskie). Teraz trafiły do miłośników historii, którzy zajmą się ich analizą. - To ważne dokumenty dla historii przemysłowej naszego miasta. Tym bardziej, że tych z czasów II wojny światowej zachowało się niewiele - mówi szef Fundacji Księżnej Daisy von Pless.