Wrocław

Wrocław

Odkrywcy chcą kopać, aby znaleźć "złoty pociąg". Prezydent Wałbrzycha: nie wykluczam zgody

Eksploratorzy, którzy zgłosili odkrycie pociągu z czasów II wojny światowej nie zniechęcają się niekorzystnymi dla nich wynikami badań naukowców z AGH. Chcą kopać, bo tylko to - ich zdaniem - udowodni, że niemiecki pociąg pancerny istnieje. - Nie wykluczam, że na wiosnę, takie działania będą prowadzone - mówi prezydent Wałbrzycha. Odkrywcy musieliby jednak spełnić określone warunki.

Odkrywcy są pewni: niemiecki pociąg pancerny istnieje i to nie jeden, a dwa. Stoją obok siebie

"Stwierdzamy istnienie (...) drugiego składu kolejowego stojącego obok pierwszego o długości z nim porównywalnej" - napisali we wnioskach końcowych raportu z badań przeprowadzonych na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych eksploratorzy. O drugim pociągu na wtorkowej konferencji nie było mowy. Odkrywcy "chylą czoła" przed naukowcam AGH, którzy nie potwierdzili ich rewelacji, ale wiedzą swoje i chcą kopać.

Naukowcy z AGH: tunel może jest, ale pociągu nie ma. Odkrywcy: nie zakładamy pomyłki

We wtorek w Wałbrzychu (woj. dolnośląskie) dwie ekipy, które w połowie listopada przeprowadzały badania terenu w miejscu, gdzie ma być ukryty "złoty pociąg", przedstawiły wyniki swoich prac. Według naukowców z krakowskiej AGH pociągu na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław - Wałbrzych nie ma. Z kolei według odkrywców skład pancerny znajduje się właśnie w tym miejscu.

Wydziały prawa przeciwne działaniom wokół TK

Rady Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego przyjęły w poniedziałek uchwały w których sprzeciwiają się ostatnim działaniom ws. Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem prawników mamy do czynienia z "brakiem poszanowania (...) zasad demokratycznego państwa prawnego".

Rafał Dutkiewicz nie musi przepraszać byłego wiceprezydenta Wrocławia

Wrocławski sąd oddalił w poniedziałek cywilny pozew byłego wiceprezydenta miasta Michała Janickiego. Ten uważał, że prezydent Rafał Dutkiewicz naruszył jego dobra osobiste. Chodziło o sposób w jaki poinformowano o jego odwołaniu. Prezydent Wrocławia zrobił to na konferencji prasowej.

Wziął narkotyki i śmiertelnie potrącił kobietę, sąd zgodził się oddać mu prawo jazdy

Mieszkaniec Świdnicy (woj. dolnośląskie) oskarżony jest o to, że na przejściu dla pieszych śmiertelnie potrącił kobietę. Był pod wpływem narkotyków. Prawo jazdy odebrano mu kilka miesięcy po wypadku. Teraz może je odzyskać, bo sąd uznał, że mężczyzna i tak jeździ samochodem. - To bulwersujące. Pani sędzia nie może poradzić sobie z jednym człowiekiem, który nie szanuje prawa - mówi brat zmarłej kobiety. Więcej w poniedziałkowym "Blisko Ludzi".

Brutalny napad na taksówkarza. Pobili go, oblali benzyną i wrzucili do bagażnika

Pobili taksówkarza, polali benzyną, wrzucili do bagażnika i wywieźli ponad 20 kilometrów dalej. Samochód się zepsuł, więc porzucili go na środku ulicy we Wschowie (woj. lubuskie). Uwięzionego taksówkarza uwolnił przechodzień. Tak wyglądał napad, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę w Głogowie (woj. dolnośląskie). Napastnicy zostali już zatrzymani przez policję.

Były sędzia TS nie chce odznaczeń od prezydenta. "Pańskie działania naruszeniem norm konstytucyjnych"

"Panie Prezydencie, nie mogę z Pańskiej nominacji przyjąć odznaczenia, które nadawane jest, między innymi, za walkę o normy prawne, które Pan z pełną świadomością narusza" - napisał prof. Ludwik Turko w liście do prezydenta Andrzeja Dudy. Były sędzia Trybunału Stanu odmówił przyjęcia od głowy państwa Krzyża Wolności i Solidarności, odznaczenia przyznawanego działaczom opozycji komunistycznej.

Strażnicy miejscy zablokowali auto posła. "Tylko matoł mógł zrobić coś takiego"

Poseł Janusz Sanocki zaparkował samochód w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz. Strażnicy miejscy z Nysy (woj. opolskie) na koło poselskiego auta założyli blokadę. W odpowiedzi usłyszeli: tylko matoł mógł zrobić coś takiego. - Można było zrobić to w inny sposób. Reakcja była potrzebna - mówi parlamentarzysta. - Cóż mam poradzić, że mam taki temperament - dodaje.

Koniec rządów dwóch starostów w Trzebnicy? Wojewoda wstrzymuje wykonanie uchwały

Kto jest kim? Kto ma władzę? Kto działa zgodnie z prawem, a kto je łamie? W powiecie trzebnickim jest dwóch starostów. Żaden nie chce ustąpić. Być może to już jednak koniec dwuwładzy. Nowy wojewoda dolnośląski postanowił zbadać ważność uchwał podjętych 30 listopada podczas sesji rady powiatu trzebnickiego. Jedna z nich dotyczy wyboru nowego starosty, polityka Platformy Obywatelskiej.

Przepis na ciastka owsiane z bananami w Biuletynie Informacji Publicznej. "Nie było uwag"

3 banany, 2 szklanki płatków owsianych, 4 łyżki nasion sezamu... - przepis na ciastka owsiane znalazł się na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego Wrocławia, w zakładce przetargi nieruchomości. - To błąd ludzki - przyznaje rzecznik magistratu. - Nikt nie zgłaszał jednak uwag co do dokumentów, nie było też uwag co do przepisu - dodaje.

Wykładowca z wykazu lektur usuwa tekst profesora wybranego przez PiS do TK

"Informuję, że fragment książki L. Morawskiego "Podstawy filozofii prawa" zostaje usunięty z wykazu materiałów omawianych na zajęciach ćwiczeniowych z Teorii i filozofii prawa" - napisał prawnik z Uniwersytetu Wrocławskiego. Profesor Lech Morawski został wybrany przez PiS do Trybunału Konstytucyjnego. - Nie jestem w stanie z przekonaniem proponować lektury tekstu osoby, która firmuje ostatnie wydarzenia - komentuje naukowiec z Wrocławia.

Poszukiwali podziemnego miasta. Wyniki badań nie pozostawiają złudzeń

Władze Walimia (woj. dolnośląskie) otrzymały raport z badań ws. podziemnego miasta, jakie miało się znajdować na terenie gminy. Miało, bo badania nie potwierdziły jego istnienia. - Raport jest bardzo rzeczowy i kompleksowy. Nie pozostawia złudzeń - przyznaje Adam Hausman, wójt gminy Walim.