Wrocław

Wrocław

Ukradł kościelny gong, chciał sprzedać na złom

"Z kościoła wybiega mężczyzna, który ma ze sobą mosiężny gong" - taką informację odebrali policjanci z Brzegu (woj. opolskie). Kościelne wyposażenie 39-latek chciał sprzedać w skupie złomu. Grozi mu do 5 lat więzienia.

200 tys. zł kary dla parafii za przycięcie drzew

Na zlecenie proboszcza parafii w Świdnicy (woj. dolnośląskie) przycięto gałęzie dwóch drzew obok katedry. Po kontroli okazało się, że oba obumarły. - Korektę źle wykonano, nałożyliśmy 200 tys. zł kary - informuje urząd miasta. Pismo do parafii jednak jeszcze nie dotarło.

Olimpijczyk walczy przed sądem o odszkodowanie za śmierć córki

Sztangista Bartłomiej Bonk i jego żona walczą w sądzie o odszkodowanie po śmierci swojej 15-miesięcznej córki Julii. Domagają się od szpitala 2 mln złotych. Tymczasem szpital uznał, że rodzicom za śmierć ich dziecka i zaniedbania lekarzy należy się 500 tys. złotych. I tyle im wypłacił.

Skarby zakopane pod Kamienną Górą? "Byliśmy, zobaczyliśmy, będziemy działać dalej"

"Dziura w ziemi, sztolnia lub tunel" w okolicy miasta, a w nim "przedmioty o wartości historycznej" - takie zgłoszenie wpłynęło do starostwa powiatowego w Kamiennej Górze (woj. dolnośląskie). Urzędnicy ruszyli w teren, by na własne oczy zobaczyć miejsce opisane w zawiadomieniu. Co dalej? - Będziemy wyjaśniać sprawę - zapewnia starosta. To kolejne zgłoszenie o skarbach jakie w ciągu kilku ostatnich miesięcy wpłynęło do urzędników z Dolnego Śląska.

Zabił siekierą 10-latkę, bo "narastała w nim złość". Samuel N. odmówił składania zeznań w sądzie

W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze ruszył proces Samuela N., który w sierpniu ubiegłego roku uderzył siekierą w głowę 10-letnią dziewczynkę. Dziecko zmarło. N. został oskarżony o zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Dlaczego zabił? Jak twierdził był rozgoryczony, bo nie mógł znaleźć pracy i odmówiono mu prawa do zasiłku. Chciał się zemścić na urzędnikach, zabił przypadkowo spotkaną dziewczynkę. Grozi mu dożywocie.

Stopcia z poranionymi łapami trafiła do "człowieka od jeży"

Z poranionymi łapami trafiła do pana Jerzego z Kłodzka (woj. dolnośląskie), który pomaga chorym jeżom. Pod swoją opieką ma ich teraz 50. Największej uwagi wymaga jednak właśnie Stopcia, która musi być poddawana regularnym kontrolom i zabiegom. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy będzie mogła wrócić na wolność.

Chcieli w lutym odkopać "złoty pociąg", wciąż czekają na zgody. "Nie poddamy się"

Prace nad wykopaniem "złotego pociągu", który ma znajdować się na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych, miały rozpocząć się jeszcze w lutym. Teraz eksploratorzy mówią o przełomie marca i kwietnia. Skąd opóźnienia? Wciąż czekają na oficjalne zgody właścicieli terenu i konserwatora zabytków. Zbierają też pieniądze na przeprowadzenie prac.

Po lesie biegali w samych szortach. "Jest elegancko i dziko"

Amatorzy białego szaleństwa zjechali do Przesieki na Dolnym Śląsku. Nie przyciągnęły ich jednak narty czy snowboard, a czwarty bieg Icemana. Kilkudziesięciu śmiałków stanęło na starcie biegu w ekstremalnych strojach. Mężczyźni ubrani jedynie w szorty, kobiety w spodenki i "minimalnym zakryciu tułowia". - Jest elegancko i dziko jak zawsze. Polecam wszystkim - zachęcał Paweł, który na mecie pojawił się jako drugi z mężczyzn. A Ola z Wrocławia, pierwsza wśród kobiet, zapewniała, że mimo iż temperatura jest niska to "atmosfera jest gorąca".

Instalacja artystyczna za 40 tys. zł przetrwała dwa tygodnie. "Kupa kamieni"

Byli goście, okolicznościowe książeczki i on w roli głównej - napis w kształcie słowa "kocham" stworzony z betonowych klocków. Kosztował 40 tys. zł i według autorki miał rozświetlić zaniedbane wrocławskie podwórko. Po dwóch tygodniach napis niczego nie rozświetla, jest nieczytelny. - Liczyliśmy na remont podwórka, a nie na takie kamienie - mówią z goryczą mieszkańcy.