Justyna G., nauczycielka ze szkoły w Szczodrem (woj. dolnośląskie) została oskarżona o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad swoimi uczniami. O sprawie stało się głośno w marcu, gdy dyktafon schowany w plecaku kilkuletniego chłopca zarejestrował zachowanie kobiety. Ta mówiła m.in. "irytujecie mnie, gówniarze smarkate". Na nagraniu słychać było też jak rozwija taśmę klejącą, którą miała zaklejać dzieciom usta. Grozi jej do 5 lat więzienia.

- To twoje matoły założyły mi blokadę na samochód - mówi poseł Janusz Sanocki do komendanta nyskiej straży miejskiej w rozmowie, jaką opublikowała lokalna telewizja RTO z Nysy (woj. opolskie). To reakcja parlamentarzysty na blokadę, jaką przed miejscowym szpitalem założyli mu na koła samochodu funkcjonariusze.

Święta Bożego Narodzenia nie ominęły mieszkańców wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Niektóre ze zwierząt dostały choinki, które są dla nich nie lada przysmakiem. - Wrocławskie choinki nie kończą tragicznie, bo przyjmujemy je my. Nie wszystkie, ale tylko te wybrane, z punktów prowadzących sprzedaż - mówi jeden z opiekunów zwierzaków. Drzewka muszą być m.in. świeże i bez żadnych świątecznych ozdób. W zoo służą nie tylko jako pokarm, ale też poprawiają wygląd niektórych wybiegów.

W centrum Wrocławia nieznany mężczyzna zaatakował trzy kobiety. Z relacji poszkodowanych wynika, że podchodził do nich od tyłu, zaczynał dusić i bić. Policjanci szukają napastnika, ale jego rysopisu na razie nie ujawniają. Nieznane są motywy tych ataków.

Brak śniegu i świecące słońce zachęcają turystów do wędrówek po karkonoskich szlakach. Ratownicy jednak ostrzegają: warunki są złudne, a przed wyjściem w góry nie można zapomnieć o odpowiednim przygotowaniu się. Wiedzą co mówią, bo mijający rok był dla ratowników karkonoskiego GOPR jednym z najbardziej pracowitych. Tylko w okresie od świąt Bożego Narodzenia mieli aż 15 interwencji.

76-letnia mieszkanka Dolnego Śląska została uznana winną znieważenia na tle rasowym 9-letniego chłopca. Dziecko, które wraz z kolegami grało na podwórku w piłkę wyzywała od czarnuchów. Kobieta groziła im też śmiercią. Do więzienia nie pójdzie, bo sąd odstąpił od wymierzenia kary. Wyrok nie jest prawomocny.

Stado dzików wbiegło na dolnośląski odcinek A4, który w tym miejscu nie jest zabezpieczony specjalną siatką. Zwierzęta doprowadziły do dwóch kolizji. Drogowcy zapewniają teraz, że w 2016 roku ogrodzenie na pewno zostanie zamontowane. Na razie kierowcom pozostaje "zachować szczególną ostrożność".

Na nagraniu z wideorejestratora widać, jak w centrum Świdnicy kilkanaście osób szarpie i kopie mężczyznę. Ten nie pozostaje im dłużny. Nie wiadomo o co poszło. Nagranie publikuje radny powiatu świdnickiego i pyta: gdzie była straż miejska, dlaczego nie było reakcji? Strażnicy ripostują: nie mieliśmy zgłoszenia, a monitoring miejski nie zarejestrował zdarzenia.

Eksploratorzy, którzy twierdzą, że na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych znajduje się "złoty pociąg" nie rezygnują z poszukiwań. Mają już niemal gotowy plan wykonania wykopów, a na początku stycznia chcą złożyć wniosek o pozwolenie na przeprowadzenie prac, tak aby można je było rozpocząć już w lutym.

Mieszkaniec Lubina (woj. dolnośląskie) zostawił psa pod sklepem, a gdy wrócił czworonoga już nie było. Okazało się, że zabrał go 27-latek, który miał tłumaczyć, że nie chciał, by pies był na święta sam. Mężczyźnie za kradzież grozi teraz do 5 lat więzienia.

Fabryka bombek ze Złotoryi (woj. dolnośląskie) w tym roku sprzedała ponad 25 mln bombek. Dziś zdobią choinki nie tylko w Polsce, ale też w krajach Europy Zachodniej, Azji i Stanach Zjednoczonych. Reporter TVN 24 podglądał jak wygląda proces tworzenia ozdób choinkowych. Przedstawiciel fabryki twierdzi, że jej pracownicy są w stanie stworzyć "praktycznie wszystko". - Największa bombka jaką stworzyliśmy ma prawie 40 cm jest wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa - mówi Błażej Prus. I podkreśla, że mimo że kształtów jest mnóstwo to i tak na świątecznych drzewkach najczęściej można spotkać bombki okrągłe.

Straż pożarną wezwano do pożaru w centrum Wrocławia. Jak mówią strażacy, gdy dotarli na miejsce ognia już nie było. W mieszkaniu znaleziono ciało starszej kobiety. Prawdopodobna przyczyna tragedii to zaprószenie ognia lub zwarcie instalacji elektrycznej.

Pół roku spędzi w więzieniu 58-letni mieszkaniec Wiązowa (woj. dolnośląskie), który latem wrzucił pięć kilkudniowych szczeniąt do stawu. Mężczyzna uznał, że psy będą doskonałą zanętą dla olbrzymiego suma, który według niego pływał w wodzie. Tylko dwa z piesków udało się uratować. - To wyrok słuszny i adekwatny do popełnionego czynu - powiedziała "Gazecie Wyborczej" prokurator.

Mali pacjenci spoza granic Unii Europejskiej jednak będą mogli być leczeni w Przylądku Nadziei, czyli najnowocześniejszej polskiej klinice onkologicznej dla dzieci. Wcześniej władze placówki alarmowały, że przez obowiązujące przepisy będzie to niemożliwe, bo na unijnym sprzęcie przez 5 lat nie można prowadzić działalności komercyjnej. A taką jest przyjmowanie zagranicznych pacjentów.

Wychudzoną suczkę i cztery małe szczeniaki z brudnego kojca ustawionego na środku pola uratowali wolontariusze Ekostraży. Zwierzęta nie miały dostępu do wody, a zlewki do jedzenia przywożono im "co jakiś czas". 7-tygodniowe pieski znalazły już nowe domy. Ich matka wciąż czeka na nowych właścicieli.

Ma 120 centymetrów i waży niemal 23 kilogramy - taką tołpygę złowił w stawie na terenie Jelcza-Laskowic (woj. dolnośląskie) pan Piotr. Po zmierzeniu i zważeniu największej w swojej karierze ryby wędkarz ją wypuścił. - Będzie mogła jeszcze podrosnąć i ktoś w ten sposób będzie mógł pobić swój rekord - mówi mężczyzna.

Kościół Wang, najbardziej znana świątynia Karpacza (woj. dolnośląskie), w ciągu ostatniego miesiąca został okradziony trzy razy. Na celowniku złodziei są m.in. rynny i parapety. - Są bezwzględni. Boimy się o bezpieczeństwo kościoła - mówi proboszcz parafii, który zdecydował się pokazać zapisy z kamer monitoringu. Policja szuka sprawców kradzieży.

6 tys. pierogów, 400 kg kapusty z grzybami, 300 litrów barszczu i ponad 150 kg ryb - to tylko niektóre z dań, jakie czekały na niemal 500 osób, które wzięły udział w wigilii dla samotnych i potrzebujących we Wrocławiu. Pierwszy raz spotkanie odbyło się "pod chmurką" na wrocławskim placu Nowy Targ. - To piękna inicjatywa, która pokazuje, że Wrocław jest miastem spotkań wszystkich ludzi - mówił przedstawiciel organizatora.

Nadzór prawny wojewody dolnośląskiego zdecydował, że uchwała, którą radni powołali Marka Łapińskiego z PO na starostę trzebnickiego jest nieważna. To oznacza, że starostą pozostaje Waldemar Wysocki z PiS, wybrany na to stanowisko w grudniu 2014 roku.

19-letni mieszkaniec Złotoryi (woj. dolnośląskie) podczas nocnego rajdu zniszczył 8 samochodów i wybił szybę w drzwiach wejściowych do domu. Był pijany. Później tłumaczył, że "niewiele pamięta". Grozi mu do 5 lat więzienia.

59-latek z Dolnego Śląska usłyszał zarzut umyślnego zabicia swojego psa. Na posesji oprócz martwego zwierzęcia funkcjonariusze znaleźli drewniany kołek ze świeżymi śladami krwi. Mężczyzna był pijany. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Zawodnicy Panthers Wrocław, wicemistrzowie Polski w futbolu amerykańskim w ramach akcji "Młodzi Waleczni" odwiedzili małych pacjentów Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. - Oni mają ciężej niż my. Musimy im pomóc w tym trudnym czasie. W młodzieży jest przyszłość narodu, a my staramy się im pomagać tak jak możemy - mówił jeden z zawodników. Maluchy odwiedzinami i prezentami były zachwycone. - Takie wsparcie bardzo im pomaga - zapewniają lekarze.

Na dolnośląskim odcinku autostrady A4, w pobliżu Bolesławca, przewróciła się wojskowa ciężarówka. Dwie osoby zostały ranne. Do wypadku doszło najprawdopodobniej przez wystrzał opon w pojeździe.

Włamywał się do kościołów i kradł pieniądze ze skarbonek z datkami. 38-letni mieszkaniec Jeleniej Góry został zatrzymany przez policjantów. Był poszukiwany do odbycia kary za inne przestępstwo. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.

Lukáš Ronge, czeski fotograf, w nocy z niedzieli na poniedziałek sfotografował zorzę polarną nad najwyższym szczytem Karkonoszy. Tzw. aurorę borealis obserwować można było w całej Polsce.

Samuel N., który w sierpniu zabił siekierą 10-letnią dziewczynkę, został oskarżony o zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. N. przyznał się do winy. Śledczym powiedział, że zabił, bo "narastała w nim złość". W chwili ataku był poczytalny. Grozi mu dożywocie.

Kiedyś samotne i potrzebujące miłości, dziś mają kochających opiekunów i wystąpiły w roli modeli do kalendarza "Pieskie Życie". - Każdy pies to inna historia, niektóre uwielbiają pozować, inne w miejscu usiedzą tylko dzięki smakołykom, a niektóre są po prostu znudzone, kładą się i wypinają na wszystko - śmieje się Agnieszka Bułacik, autorka zdjęć do trzeciej edycji kalendarza "Pieskie Życie".

Pracownicy Stawów Milickich uratowali jelenia, który utknął w błotnistej mazi. Akcja ratunkowa trwała 2 godziny. Po niej zwierzęciu udzielono pomocy i jeleń wrócił do lasu. - Zatrzymał się, odwrócił głowę, jakby chciał nam podziękować - opowiada jeden z ratowników.

Najnowocześniejsza w Polsce klinika onkologiczna dla dzieci nie może w pełni wykorzystywać swoich możliwości. Wszystko przez unijne przepisy. Wszystko za sprawą tego, że obiekt przez 5 lat nie może prowadzić działalności komercyjnej, co uniemożliwia między innymi przyjmowanie małych pacjentów zza granicy i na odpłatne zabiegi ("Blisko Ludzi").

Renifery, Mikołaje, szopka i kilkadziesiąt tysięcy kolorowych światełek - tak co roku, przed świętami, wygląda posesja państwa Duszeńko w Polkowicach (woj. dolnośląskie). W tym roku rodzina przyozdobiła swój dom 67 tysiącami lampek. - To chyba rekord - cieszy się pomysłodawczyni najbardziej rozświetlonego domu w Polsce.