Wrocław

Wrocław

Zebrał 68 punktów podczas ucieczki przed policją. "Nie chciał wrócić do więzienia"

Nie zatrzymał się do kontroli, lekceważył sygnalizację świetlną, jechał pod prąd i o 80km/h przekroczył dopuszczalną prędkość - to tylko niektóre z przewinień 22-latka, który został zatrzymany przez policjantów z Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie). Okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy, a zamiast "rozbijać się" po ulicach miasta powinien siedzieć w więzieniu. Policjanci naliczyli mu 68 punktów karnych.

Seryjny zabójca, który przyznał się już do morderstw w Szwecji i Austrii pochodzi z Opola

Do trzech zabójstw ze szczególnym okrucieństwem już się przyznał. To jednak może nie być koniec. Zdaniem brytyjskich mediów, powołujących się na policyjny raport, pochodzący z Polski Dariusz K. jest prawdopodobnie pierwszym seryjnym mordercą, który działał na terenie kilku krajów Europy i uciekał przed sprawiedliwością dzięki otwartym granicom. W Polsce mieszkał w Opolu. Jego koledzy mówią: spokojny, nie pchał się do bitki.

Wykorzystała zdjęcie ofiary ZOMO do reklamy wódki. Usłyszała zarzut

Prokuratorzy z Legnicy (woj. dolnośląskie) postawili zarzut pomówienia jednej z pracownic agencji reklamowej, która umieściła zdjęcie śmiertelnie postrzelonego mężczyzny w reklamie wódki. Fotografia pokazująca rannego Michała Adamowicza, niesionego przez grupę mężczyzn, opatrzona była komentarzem "gdy wieczór kawalerski wymknie się spod kontroli. Wina Żytniej?".

Zarzut stalkingu za 16 tysięcy telefonów do byłej partnerki

Policjanci z Gogolina (woj. opolskie) postawili zarzut stalkingu 35-letniemu Adrianowi W. Miał on przez ostatni rok nękać byłą partnerkę m.in. poprzez uporczywe telefonowanie czy wysyłanie sms-ów. Dzwonić miał do niej aż 16 tysięcy razy. Mężczyzna przyznał się do winy.

Rozbili grupę handlarzy groźnymi dopalaczami. "Mogły spowodować śmierć kilku osób"

9000 porcji dopalaczy, 200 tys. zł i 5 osób zatrzymanych – to bilans ostatniej akcji funkcjonariuszy CBŚP. Jak przyznaje Katarzyna Balcer, rzecznik prasowy policji, rozbita grupa była wyjątkowo groźna, a rozprowadzane przez nią specyfiki mogły spowodować śmierć od kilku do kilkunastu osób na terenie Polski. Sklepy zakładali głównie w pobliżu szkół. Dzienne obroty wynosiły w nich nawet 150 tys. złotych.

Radny chce odwołania dyrektora Teatru Polskiego. "Nie zwalnia się kury, która znosi złote jaja"

"Teatr Polski potrzebuje sprawnego i zapobiegliwego dyrektora (...), który będzie rozumiał, że ma zwierzchników, że prawo obowiązuje wszystkich, który będzie szanował swoje słowa i swoje podpisy" - napisał do władz województwa radny PiS, który domaga się dymisji szefa wrocławskiego Teatru Polskiego. Nie kryje, że jego wniosek ma związek z premierą sztuki "Śmierć i dziewczyna". Co na to dyrektor? - To jest bez sensu - komentuje Krzysztof Mieszkowski.

Trzy razy próbował zgwałcić. Wpadł w Berlinie

Ma 24 lata, a na swoim koncie m.in. próbę gwałtu 66-letniej mieszkanki Legnicy. Po pięciu latach został zatrzymany przez niemiecką policję. Wkrótce mężczyzna ma trafić do Polski. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Zamieszanie wokół "złotego pociągu". Nieoficjalnie: istnieje. AGH zaprzecza

Według niektórych mediów naukowcy z AGH mieli nieoficjalnie potwierdzić, że na 65. kilkometrze trasy kolejowej Wrocław - Wałbrzych coś rzeczywiście zostało ukryte. Informacjom tym zaprzeczają jednak stanowczo przedstawiciele krakowskiej uczelni. - Trwają prace nad raportem. Pierwszy zobaczy go prezydent Wałbrzycha - zaznacza rzecznik AGH.

Kraków rezygnuje z opłaty klimatycznej, Wrocław chciał ją wprowadzić

Władze Wrocławia chciały, aby od 1 stycznia 2016 r. turyści odwiedzający stolicę Dolnego Śląska płacili opłatę miejscową. Wstępnie szacowano, że z tego tytułu do miejskiej kasy wpłynie ponad milion złotych. Ekolodzy takimi planami byli oburzeni. Pomysłodawca, czyli prezydent Wrocławia, poprosił ostatecznie o wycofanie projektu uchwały.

Pijana jechała zapisać się na kurs prawa jazdy

Nyscy policjanci zatrzymali pijaną 50-latkę, która jechała zapisać na kurs prawa jazdy. Podczas kontroli okazało się, że kobieta miała wcześniej uprawnienia, ale straciła je za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Szturm antyterrorystów na katedrę. "To tylko ćwiczenia"

Antyterroryści z Polski, Czech i Słowacji wsparci komandosami z Lublińca i grupami zespołów ratowniczych ćwiczyli na wypadek ataku terrorystycznego. Scenariusz ćwiczeń zakładał, że w ciągu jednego dnia we Wrocławiu dochodzi do kilku zamachów, które doprowadzają do destabilizacji miasta. - W ćwiczeniach uczestniczyło 100 funkcjonariuszy - zaznacza asp.szt. Paweł Petrykowski.

Choruje na gruźlicę, leczyć się nie chce. Sąd zdecydował: trafi do więzienia

Zbigniew S. choruje na gruźlicę. Leczyć się jednak nie chce. Sąd skazał go za narażenie życia innych na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu. W tym czasie mężczyzna miał się poddać leczeniu. Nie zdecydował się na to, więc sąd odwiesił mu karę. Obrona się odwołała. Jednak w środę Sąd Okręgowy we Wrocławiu zdecydował, że 54-latek trafi za kratki, gdzie będzie musiał się leczyć.

Mieszkowski pyta Glińskiego: chce pan karać artystów?

Wicepremier Piotr Gliński powinien ustąpić ze stanowiska ministra kultury - uważa dyrektor Teatru Polskiego i jednocześnie poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski, który w środę ma zwrócić się o to do Glińskiego w swojej interpelacji. To efekt sytuacji powstałej w związku z premierą spektaklu "Śmierć i dziewczyna".

Pijana matka poszła z dwuletnią córką do kasyna

Nie mogła utrzymać się na nogach, a jej 2-letnia córka płakała - pijaną matkę zatrzymali policjanci z Jawora (woj. dolnośląskie) w jednym z miejsowych salonów gier. Kobieta miała niemal 3 promile w organizmie. Okazało się, że jej konkubent także jest pijany. Nie przeszkadzało mu to w opiece nad ich 7-letnim synem.

Dyrektor teatru: to pierwszy przypadek cenzury prewencyjnej po 1989 r.

Wicepremier Gliński zachował się trochę jak Gomułka w 1968 r., który recenzował "Nóż w wodzie" Polańskiego - powiedział w "Kropce nad i" Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu i jednocześnie poseł Nowoczesnej. O premierze kontrowersyjnej sztuki "Śmierć i dziewczyna" dyskutował z nim senator PiS Jan Maria Jackowski.

Ukradł kamerę monitoringu i sam się nagrał

Młody mężczyzna podchodzi do budynku i rozgląda się po okolicy. Po chwili zaczyna szarpać kamerę monitoringu. Zerwać udaje mu się ją dopiero za drugim razem. Jego "wyczyn" się nagrał. - Wytypowaliśmy podejrzewanego. Zatrzymanie to kwestia czasu - mówią policjanci.

Na Opolszczyźnie prawo jazdy stracił Czech i mieszkanka Holandii. "Mieli zbyt ciężką nogę"

Pracowitą niedzielę mają za sobą policjanci z Prudnika (woj. opolskie). Najpierw zatrzymali Czecha, który w terenie zabudowanym jechał o niemal 90 km/h za szybko, później w ich ręce wpadł mieszkaniec województwa małopolskiego, a na końcu Polka, która na co dzień mieszka w Holandii. Wszyscy na trzy miesiące muszą pożegnać się z kierownicą. Ich prawa jazdy zostały zatrzymane.