Dwie osoby zginęły, a jedna w stanie ciężkim trafiła do szpitala - to tragiczny bilans wypadku, do jakiego doszło w niedzielny wieczór na dolnośląskim odcinku autostrady A4. Jak informuje policja ukraiński kierowca, który jest podejrzewany o spowodowanie zdarzenia, miał w organizmie 0,42 promila alkoholu.